Niesamowita książkowa choinka!
Święta tuż, tuż, toteż w naszej bibliotece zagościł magiczny, zimowy klimat – wszystko za sprawą niezwykłej inicjatywy uczennic z aktywu bibliotecznego! Zainspirowane miłością do książek, postanowiły stworzyć coś wyjątkowego – choinkę z książek.
Pomysł przedstawiony przez Wiktorię Hryniewicką z kl. VI był prosty, ale efekt zachwycający. Dziewczynki zaczęły od największych książek, które ułożyły na samym dole, a potem coraz mniejsze i mniejsze, tworząc kształt idealnej choinki. Cała konstrukcja stanęła na parapecie czytelni i wygląda wspaniale już sama w sobie, ale uczennice postanowiły pójść o krok dalej. Ozdobiły choinkę świątecznymi dekoracjami, nadając jej prawdziwie świąteczny blask.
Pod choinką swoje miejsce znalazła przyjaciółka wielu młodych czytelników – nasza biblioteczna pluszowa myszka, która mieszka u nas od ubiegłego roku. W tym świątecznym sezonie myszka nie tylko podziwia książkową choinkę, ale także w pełni oddaje się zimowej atmosferze – w specjalnie przygotowanym szaliku i nausznikach wygląda niezwykle uroczo!
Projekt przyniósł mnóstwo radości i uśmiechu nie tylko dziewczynkom z aktywu, ale także wszystkim odwiedzającym bibliotekę. Książkowa choinka stała się symbolem kreatywności, miłości do literatury i wyjątkowego ducha świąt, który łączy nas wszystkich.
Zapraszamy serdecznie, aby na własne oczy zobaczyć to wyjątkowe dzieło i poczuć magiczną atmosferę nadchodzących świąt w naszej bibliotece!
Lepieje lepione przez uczniów klasy 4. i 5.
W roku Szymborskiej zainteresowanie twórczością naszej noblistki jest ogromne. Szczególną popularnością cieszą się teksty humorystyczne. Zaliczamy do nich m.in. lepieje, czyli krótkie dwuwersowe wierszyki, pisane ośmiozgłoskowcem i rymujące się. Pierwszy wers zaczyna się od słowa „lepiej” , drugi natomiast od słowa „niż” .
Sama Szymborska tak tłumaczyła genezę powstania lepiejów:
„W pewnej podmiejskiej gospodzie podano mi kartę, w której przy pozycji flaki ktoś dopisał drżącą ręką okropne. Pomyślałam, że na tym poprzestać nie wolno. Nawet w najlepszej restauracji zdarzy się czasem jakieś paskudztwo. Trzeba następnych gości jakoś przed nim ostrzec. Krótki wierszyk, łatwo wpadający w ucho, najlepiej się do tego nadaje”.
Zatem nie ma się co dziwić, że w twórczości naszej noblistki tak ważne miejsce zajmują lepieje kulinarne, np.
Lepiej mieć horyzont wąski, niż zamawiać tu zakąski.
Lepiej złamać obie nogi, niż tutejsze zjeść pierogi.
Wzorując się na nich uczniowie klasy 4. i 5. stworzyli własne zabawne teksty. Oto przed czym chcieli nas ostrzec: