2-3 czerwca 2023 roku uczniowie naszej szkoły mieli okazję wziąć udział w wycieczce do Bochni i Wiśnicza. Ten dwudniowy, pełen atrakcji wyjazd był nagrodą dla uczestników projektu „Małopolska Tarcza Humanitarna – Fundusze Europejskie dla Ukrainy. Pakiet Edukacyjny”.
W piątek o godzinie 11:00 pod opieką pani Iwony Boruń, pani Oli Rutkowskiej oraz pani Marzeny Bałazy-Dąbrowskiej wyjechaliśmy spod kościoła w Jaroszowcu w kierunku Krakowa, gdzie czekała na nas pierwsza atrakcja. Było nią zwiedzanie Muzeum Kościuszkowskiego. Oprócz wielu ciekawostek na temat znanego nam z historii bohatera narodowego pani przewodnik zaprezentowała multimedialną i interaktywną wystawę „Kościuszko – bohater wciąż potrzebny”. Następnie weszliśmy na Kopiec Kościuszki, z którego rozciąga się piękna panorama Krakowa. Trzeba przyznać, że dla wielu z nas było to nie lada wyzwanie, najważniejsze jednak, że podołaliśmy temu zadaniu. I o godzinie 15:00 mogliśmy zjeść pyszny obiad.
Zrelaksowani i pełni energii wyruszyliśmy w kierunku Bochni. Tam czekała na nas górnicza winda prowadząca 250 m pod ziemię. Kiedy cali i zdrowi znaleźliśmy się na dole, przyjechały po nas wagoniki, którymi wraz z bagażami przetransportowani zostaliśmy w miejsce naszego noclegu. Jednak tak naprawdę, by zobaczyć podziemną salę naszego pobytu, musieliśmy pokonać ponad 360 schodów. Po męczącym zejściu i zostawieniu bagaży zjedliśmy kolację, a następnie zwarci i gotowi poszliśmy pod opieką górników poznawać historię tej najstarszej w Polsce kopalni soli. Trasa turystyczna z podziemną ekspozycją multimedialną dostarczyła wszystkim niezapomnianych wrażeń.
Po zwiedzeniu kopalni nastał moment, na który nie mogliśmy się doczekać, czyli czas wolny. Mieliśmy wówczas do dyspozycji dyskotekę, salę zabaw i boisko sportowe, słowem każdy mógł znaleźć coś dla siebie. Nasze nocne szaleństwa skończyły się o 23:30, gdyż od północy obowiązywała cisza nocna. Wszyscy zmęczeni po pierwszym dniu wycieczki poszli spać. Myśl, że o 6:30 trzeba wstać nie do końca pozwoliła się wyspać, ale przynajmniej trochę wypoczęliśmy przed kolejnymi atrakcjami. Rano po spakowaniu się i zjedzeniu śniadania musieliśmy opuścić kopalnię.
Drugi dzień miał być równie ciekawy, co poprzedni i takim się okazał! O godzinie 10:30, po dotarciu na zamek w Wiśniczu, za pomocą prezentacji z wykorzystaniem urządzenia zwanego Occulus, przenieśliśmy się do XVII-wiecznego wiśnickiego zamku, w którym podglądaliśmy życie jego mieszkańców. Po tej ekscytującej zabawie rozpoczęliśmy przygodę z alchemią. Podczas warsztatów oglądaliśmy różne reakcje chemiczne poszerzające naszą wiedzę, sami też przygotowywaliśmy widowiskowe doświadczenia. Zrobiliśmy nawet własne perfumy, które każdy mógł zabrać do domu. Ostatnim punktem naszej wycieczki było zwiedzanie zamku z przewodnikiem. Poznaliśmy wnętrza tego największego po Wawelu zamku w Małopolsce.
Zadowoleni i pełni wrażeń wróciliśmy szczęśliwie do domu.
Maria Majewska
